Wymagania:
- Wymarzone podróże
- Kariera
- Po zmroku
- Riverview (miasto ze store)
Oprócz zdjęć tam przedstawionych przyjrzyjmy się bliżej.
Czego dowiedziałem się nie dawno - nie potrzeba dywaników żeby zbudować własną króliczą norkę. Wystarczy że jakąś gotową z gry umieścimy w niedużej piwnicy (tylko wejście do króliczej norki musi znajdować się w piwnicy) a na powierzchni zbudujemy jakiś większy budynek ze znacznikiem ukrytych pokoi lub ominięcia poziomu.
Nie powoduje to błędów. Tylko troszkę wydłuża czas, bo simowie muszą zejść po schodkach do piwnicy, a później do króliczej norki. Bardzo to praktyczne ponieważ możemy w ten sposób zmieścić dużą króliczą norę jak ratusz na parceli dużo mniejszej (oczywiście z kodem "moveobjects on"). Nawet jak macie wyłączoną opcję "chowanie obiektów" w ustawieniach grafiki to nie będzie wam prześwitywać ta norka na powierzchnię.
Gdybyście chcieli tworzyć własne struktury tego typu to pamiętajcie że wejście do króliczej norki musi być umieszczone w granicy piwnicy. Dobrze by było też żeby zrobić szerokie schody na dół aby simowie się nie blokowali. Wejście do króliczej norki starajcie sie umieścić blisko schodów aby simowie nie musieli marnować czasu na przemijanie piwnicy. Dobrze byłoby jednak gdyby było trochę miejsca przed wejściem bo NPCe czasem zatrzymują się i gadają ze sobą albo zastanawiają się zanim wejdą do budynku. I bardzo ważne - centrum jeździeckie musi zawsze być na powierzchni. Konie nie wyjdą z piwnicy po schodach.
Tylko szkoła i biuro z Riverview są na powierzchni.
W samym mieście mamy sporo domków szeregowych do wynajęcia. Starterów jest niestety mało do wyboru.
Dom kultury
Poniżej centrum.
Po lewej stronie ratusz, po prawej biblioteka, na środku placu stoi muzeum.
Stocznia-cumownia
Most oraz druga strona, mniej zamieszkana.
Wysypisko śmieci, laboratorium i kryjówka przestępców.
Coś co na pewno spodoba się Alicji. Mieszkalny dworzec.
Wróćmy z powrotem na drugą stronę rzeki.
Jest tam jeszcze cmentarz z kaplicą i domem grabarza.
To bardzo dobry patent na króliczą norę bardziej własnego autorstwa (nadbudowanie czegoś na górze). Zawsze zdecydowanie bardziej doceniam otoczenia w których zamiast samych gotowców typu ratusz itd ,autor mapy wysila się bardziej budując własne rzeczy i tu także ten sposób się przydaje choć chyba sam nigdy nic w ten sposób nie zakpoałem Piękna okolica! Nareszcie trochę miasta i to bardzo łądnego utrzymanego w stylu wysp brytyjskich. Szeregowce w tym stylu dodają realizmu, podobnie jak stacja kolejowa utrzymana w stylu tamtych rewirów. Świetny dopracowany świat. Architektura to bardzo dużo dlatego dziwnie czasem oglądać np na YT ładnie zrobione otoczenia w których zamiast tego rodzaju pomysłów mamy zwyczajowo ratusz z podstawowego otoczenia .sklep i "paryską" restauracyjkę. Piękne miacho i foty Twojego autorstwa z tego miejsca, dzięki za przyjemną wyciechę. Plusem dla autora jest także waga otoczenia przy tym bogactwie architektnicznym plus krajobraz także pasujący doskonale do wlk. Brytanii i brak dodatków cc.
*Żeby było jasne, nie będę edytować wpisów bo raz mi już zjadło takiego co pisałem ponad godzinę. Z góry przepraszam za spam.
Kolejny świat również posiada królicze norki w piwnicach.
Zbudował go Nilxis. Nieprzepadam za jego światami bo są one olbrzymich rozmiarów i mają mnóstwo CC.
Jednak ten świat który przedstawię wam niżej jest zupełnie inny.
Nazywa się Saaqartoq. Jest to miasteczko na Grenlandii. Większość parceli - zarówno publicznych jak i domowych - ma malutkie i praktyczne rozmiary np: 22x18, 22x14 itd. Sam świat jest leciutki. Waży około 82 mb.
Przycisk download przeniesie was na stronę Nilxisa. Z tamtąd możecie pobrać miasto w kilku wersjach (angielskiej zaludnionej, angielskiej niezaludnionej, hiszpańskiej zaludnionej, hiszpańskiej niezaludnionej). Zresztą zobaczcie sami: nilxisdesigns.blogspot.com.es/2015/04/saaqartoq-english.html
Świat wymaga wszystkich dodatków, a także pakietów:
- nowoczesny apartament
- impreza w plenerze
- szybka jazda
Nilxis pisze że jeśli nie macie któregoś pakietu to nic się nie stanie. Obiektów z pakietów jest tam mało, jeśli nie macie któregoś to zostaną zastąpione. Sam nie mam szybkiej jazdy.
Świat zawiera światło z Aurora Skies a do tego ma powiększony Księżyc i Słońce. Wygląda niesamowicie podczas wschodów i zachodów.
Teraz bez dalszego pitolenia, zdjęcia jakie zrobiłem u siebie w grze.
Wita nas lotnisko oraz laboratorium naukowe.
Ruiny po drodze do miasta.
Działająca w nocy latarnia.
Ja zacząłem grę od rodziny z tego domu. Mieszka tutaj młoda para.
W tym dużym magazynie mieści się biuro. W kontenerach jest ukryta kryjówka złodziei.
Szpital i apartamenty w tle.
Basen, kaplica i cmentarz.
Lodowiec.
I obietnica działającej latarni.
W mieście znaduje się klub. Jest nim mała łódź.
Musiałem przetestować.
Daleko poza miastem znajdują się baza wypadowa, arboretum, sklep ezoteryczny, gorące źródła, a także park ze sceną.
Kilka zdjęć wschodu i ujęcie parkingu dla statków.
Ten świat jest jednym z moich ulubionych.
Nilxis pisze że świat nie zawiera żadnych CC w grze. Widzę tam kilka nowych krzewinek ale one są użyte w świecie, a nie na parcelach, co chyba oznacza że gra nie czyta ich jako CC.
Skoro już zajrzeliście na jego stronę to zobaczcie jego pozostałe światy w tej zakładce:nilxisdesigns.blogspot.com.es/p/mundos.html
Możecie sobie przetłumaczyć, jest po lewej stronie translator.
Nilxis nadal tworzy światy. Jeśli zajrzycie na stronę główną to zobaczycie taką perełkę:
Jest już prawie na ukończeniu.
To tyle. Mam jeszcze dwa światy, ale to kiedy indziej bo są naprawdę duże.
Genialny klimat zimnej północy uchwycił Nilxis i bardzo wiernie odtworzył tamtejsze realia, największe wow! jak dla mnie to chyba ten lodowiec. Myśle że właśnie z powodu zabawy w kreowanie otoczenia trójka jeszcze długo nie przestanie tak całkiem być popularna bo to daje sporo frajdy zarówno tworzącemu jak i zwiedzającym no i... podróżnikom dokumentalisto takim jak Ty Dzięki za świetną recenzyję bardzo fajnego otoczenia. Nowy jego świat wygląda jak rodem z innej gry, otoczenie fantazy łamane przez indie, mega zamysł i pewnie troche mu zeszło na zrobieniu tego wszystkiego.
Santa Madonna! Chojraku, po raz kolejny złapałeś mnie za serducho. Uroczo jest przeczytać - Alicji by się to spodobało!!! Ślicznie ci dziękuję za pamięć o moich upodobaniach I za ten dworzec. Tak - bardzo się spodobało!
Swoją drogą - dobrze, że już nie funkcjonuje w obiegu pojęcie dworcowych dziewczyn (przeniosły się do wypasionych agencji), bo nieźle bym się wam kojarzyła
Nawiasem mówiąc - wg mnie dworzec i cmentarz z kaplicą powinny być w jednym świecie! Wtedy moja mroczna dusza spoczęłaby wreszcie w pokoju
Pierwszy ze światów to spełnienie moich marzeń, dostałam gotowca do scenariusza rodem z kryminałów Agathy Christie, którą uwielbiam. Zaraz go pobiorę i wprowadzam tam pannę Marplę, Ariadnę Oliwier, małżeństwo Beresfordów, i wszelkie inne postaci żywcem wzięte z Agathy. Heculesa P. w pierwszej kolejności - rzecz jasna!
Drugi świat - cudowny norweski klimat. Widziałam kiedyś film - jakieś romansidło z fiordami w tytule. Film jak film - ale jakie cudne widoki! Wodospady wpadające wprost do zatok, prawie pionowe urwiste wybrzeża, i niesamowity błękit gór i wody... Wszystko to jest w tym świecie! Wywaliłabym Aurora Skies i na jej miejsce wgrała ten, tylko że wiem, że tam grać nie będę, bo lubię ciepło Nawet jeśli to tylko wirtualny świat. Ale jest piękny. A twoje zdjęcia oddają tę urodę chyba w dwójnasób. Ja nigdy nie mam takich pięknych, nasyconych kolorów. Obrabiałeś czymś, czy może masz taką wypasioną kartę?
Kolejny świat to mroczna nieco fantasy. Ale i tam można rozegrać ciekawy scenariusz. Już widzę Delsa i jakiś klan mnichów składający krwawe ofiary... Coś jak z filmu Rapa Nui (o Wyspie Wielkanocnej) https://pl.wikipedia.org/wiki/Rapa_Nui_(film)
Dzięki za cały trud sporządzenia fotek i reportażu - mało komu by się chciało. Wielki szacun!
Nawet jeśli to tylko wirtualny świat. Ale jest piękny. A twoje zdjęcia oddają tę urodę chyba w dwójnasób. Ja nigdy nie mam takich pięknych, nasyconych kolorów. Obrabiałeś czymś, czy może masz taką wypasioną kartę?
Kolory są naturalne z gry. To światło z Aurora Skies taki efekt daje. Ja zdjęcia tylko lekko wyostrzam gdy je zmniejszam w infanview.
Do kolejnego świata mam mocno mieszane uczucia. Jest mega dopracowany i nie jest wymagający dla komputera,
ale króluje w nim pomieszanie z poplątaniem. Wygląda jakby ktoś chciał wszytsko zmieścić w jednym mieście.
Chyba już tylko pustyni tutaj brakuje.
Świat ten nazywa się Riverblossom Hills, czyli po naszemu Kwitnące Wzgórza.
Tak. Miałobyć to odwzorowanie miasta z dwójki, które dochodziło z dodatkiem pory roku.
Było to moje ulubione miasto z dwójki. Miało niesamowicie senny i wiejski klimat, którego nie ma żadne inne miasto w serii.
W trójkowej wersji prezentuje się tak. Pokażę od gór w stronę morza.
Zacznę od najdziwniejszej dzielnicy, czyli od tej nad morzem.
Jak mniemam jest ona też odwzorowaniem jakiegoś otoczenia z dwójki, którego nie widziałem.
Na pewno nie była to część Kwitnących Wzgórz.
Znajduje się tutaj klub, salon i jedna rodzina.
Jest też egzotyczna wersja domu Ćwirów z Sunset Valley.
Po drodze do miasta znajdujemy jeszcze to.
Na peryferiach miasta drzewa się wyraźnie zagęszczają. Pojawiają się też farmy.
Poniżej dom rodziny Zielonka na pierwszym planie, a dalej dom rodziny Łopatka.
Piszę tutaj polskie odpowiedniki bo nazwy są anglojęzyczne.
Podejrzewam że nie wszystkie rodziny z dwójki rozpoznałem w tym mieście.
W każdym razie rozczarowałem się, że dom rodziny Zielonka w niczym nie przypomina ogromnej szklarni z drugiej części gry.
Może nie da się zrobić dachu ze szkła w trójce, ale autor się nawet nie pokusił o przeszklenia ścian.
Jeśli ktoś nie pamięta, rodzina Zielonka to rodzina składająca się z naukowca Józka, jego żony Róży oraz ich dziecka Stokrotki.
Róża i Stokrotka były simoroślami. Józek chciał się stać simoroślą aby być jak reszta swojej rodziny. Róża natomiast chciała się z tego wyleczyć.
Rodzina Łopatka składała się z Aleksandry, Gieńka i ich córki Julki. Gieniek i Julka mieszkali w Kwitnących Wzgórzach,
a Aleksandra zostawiła rodzinę żeby stać się piratką.
W trójkowej wersji mieszka chyba tylko Aleksandra. Wklejam linki do poczytania o rodzinie Zielonka i Łopatka, jak i o samych Kwitnących Wzgórzach.
Zobaczcie, że wewnątrz komisu sufity są pomalowane, a stojaki na ubrania stoją nierówno.
To dbałość o szczegóły.
Kawałek za centrum znajduje się kwitnąca polana i wzgórza.
Znajdują się tam małe domki w stylu azjatyckim i pole namiotowe.
Na tych kwiecistych łąkach mieszkają dwa roboty.
Osiedle z polanami i wzgórzami ustępuje mrocznej i mglistej części miasta.
Znajduje się tam podziemny klub ukryty w trawie i pośrodku zamglonego pola. Ja bym tam nie wszedł.
Jest też kilka dostojnych i podniszczonych posiadłości.
No i jest szklarnia.
Bliżej centrum znajduje się boisko, stadion jest ukryty w piwnicy o ile dobrze pamiętam.
Jest też malutkie osiedle w stylu azjatyckim gdzie jest park dla karateków, basen i siłownia.
Na przeciwko jest małe osiedle bardzo podobnych domków.
W domu poniżej mieszka rodzina Gołoledź. Ich dom w dwójkowej wersji wyglądał tak.
Sporą część miasta zajmuje bagno i ośrodek naukowy.
Te cztery budynki za ośrodkiem są tylko atrapą. Tylko w jednym z nich znajduje się klub.
Ta dziwna wieża jest grobowcem-muzeum. Jest to muzeum technologiczne stworzone przez szaloną panią naukowiec,
która mieszka w równie ekscentrycznym domu.
Za jej domem dzieją się dziwne naukowe zjawiska.
Nie mam niestety jej zdjęcia. Jest ona twórczynią tej wieży i właścicielką kilku parceli w mieście - tej wieży także. Sam grobowiec ma mnóstwo ciekawych opisów i nie jest trudny. Jednak żeby przejść dalej trzeba bardzo rzadkich rzeczy, bodajże rtęci i plutonu. Grobowiec przenosi się na kilka innych parceli także jest ciekawie. Ale ja nie spojleruję.
Wspomniane wcześniej roboty zamieszkujące kwitnące osiedle są również jej dziełem. Poniżej jeden z nich.
W chmurce nad jego głową możecie zobaczyć jak ona wygląda.
Poniżej dom rodziny Siejba. Bardzo charakterystyczny dom dla tego otoczenia w dwójce. Pomimo że bryła była prosta, to wyróżniał się na tle pozostałych domów w Kwitnących Wzgórzach. Był o wiele większy, bardziej dostojny i z zewnątrz oddawał kwintesencję tego otoczenia. W dwójkowej odsłonie prezentował się tak.
Jeszcze kilka zdjęć o wschodzie Słońca.
Poniżej jest stary dom aptekarza-zielarza. O ile dobrze pamiętam, to jest oznaczone jako muzeum albo galeria sztuki.
Na skraju świata jest chyba reklama jakiegoś innego świata.
To tyle. Miasto jest mega dopracowane i jest sporo rodzin z dwójkowych Kwitnących Wzgórz, może nawet wszystkie. Jednak świat stracił sporo na klimacie przez te wariacje z różnymi osiedlami. Z jednej strony bagno, z innej kwitnąca polana, a z jeszcze innej plaża z palmami i dziwnym zamkiem. Do tego naprawdę dziwne wystroje wnętrz w domach w całym mieście. Ktoś ma ekscentryczny gust. Przynajmniej zwiedzając miasto czułem ciągle element zaskoczenia. Świat przypomina bardziej połączenie Kwitnących Wzgórz z Dziwnowem. Choć jest kilka zgrzytów wizerunkowych, to zostawię je w grze. Może są tam jeszcze jakieś tajemnice do odkrycia.
@Alicja Chciałaś doświadczyć jesieni w Hidden Springs, więc teraz masz okazję.
Znalazłem Hidden Springs specjalnie zedytowane pod dodatek pory roku. W mieście jest kilka zmian:
- dodano piaszczystą plażę
- dodano drzewa liściaste
- zmieniono latarnie uliczne
- naprawiono drogi
- nowe puste parcele
- dodano kilka ozdób terenu
Instalacja:
1. Powinno się zrobić kopię zapasową Hidden Springs, w razie gdybyśmy chcieli wrócić do oryginału ze store.
2. W tym celu trzeba otworzyć ten folder >> Documents\Electronic Arts\The Sims 3\InstalledWorlds
3. Skopiować "HiddenSprings.world" gdzieś do innego folderu poza grą.
4. Zastąpić wersję ze store tym co pobraliśmy.
Tutaj link do posta z tumblra. Niewiem kto jest autorem przeróbki, bo ten ktoś usunął już blog.
Post jest tylko zreblogowany. Zapis do pobrania jest na szczęście jeszcze dostępny.
Zbierałem się kilka dni żeby napisać tego posta, ale zawsze mi coś wypadało.
Fajnie by było jakbyście dzielili się swoimi przemyśleniami odnośnie światów.
W każdym poście wrzucam dużo zdjęć, żeby dobrze przedstawić miasto. Strona długo się już ładuje.
Kolejne miasto, które Wam zaprezentuje, nosi nazwę "Evensdale Country".
Świat wymaga dodatków:
- kariera
- po zmroku
- zwierzaki
- zostań gwiazdą
- nie z tego świata
- pory roku
- uniwersytet
- rajska wyspa
Niewiem czy wymaga Skoku w Przyszłość. Nie zauważyłem żeby było coś z tego dodatku. Akcesoriów ani store na pewno nie użyli.
Zdjęcia świata na stronie autorów są z pierwszej wersji miasta. Sporo parcel doszło w drugiej wersji, którą ja Wam pokażę.
W tym mieście zostało kilka dużych wolnych działek. W linku który podałem wyżej jest świat. Jeśli jednak zjedziecie niżej na tamtej stronie, to zobaczycie dodatkowe parcele do tego miasta. Większość z nich zawiera materiały ze store, ale jest też dostępny sklep dla plumbotów i większy park festiwalowy, które nie zawierają store. Warto przejrzeć dokładnie ich blog bo znajdziemy tam świetnie światy i parcele bonusowe do nich.
Apartament w najwyższym budynku mieści się w cenie startera jeśli wybierzemy nieumeblowany.
Poniżej domy akademickie. Miasto ma "uniwersytet". Co prawda nie funkcjonuje on bez modów, ale zawsze simowie mogą tam mieszkać jeśli czują się wiekszymi studentami. Jest to dobra alternatywa dla biedniejszych simów. My wynajmujemy tylko jeden pokój. Reszta jest oznaczona jako przestrzeń wspólna.
Dalej są budynki gdzie studenci się uczą i spędzają czas.
Zawsze mogą podszlifować umiejętności, gdy wrócą w przerwie między semestrami z tego "prawdziwego" uniwersytetu.
Poniżej ładny placyk z biblioteką gdzie można spędzić czas. Dwa budynki na boku mają znaczniki ukrytych pokoi i są puste.
Domy nad wodospadem przy plaży. Oba robią bardzo dobre wrażenie z środka.
Przepraszam za kratki. Można je co prawda ukryć w trybie budowy jeśli włączy się malowanie terenu,
ale w trybie budowania łuki, drzwi i okna zasłaniają wnętrza. Więc coś za coś.
Niektóre domy, jak ten wyżej, mają nieumeblowane pokoje. Mało jest jednak tych domów.
Są też takie domy, które są zaczerpnięte z Sunset Valley albo Bridgeport, jednak są lepiej umeblowane i przeszły spory lifting.
Ten jeden poniżej jest na przykład z Bridgeport.
Tutaj macie większe.
Dzielnica wiejsko-farmersko-konna.
Dzielnica podmiejska.
Centrum miasta. Za ratuszem jest park festiwalowy. Wyżej wspomniałem, że jak chcecie,
to możecie pobrać większy park festiwalowy na pustą parcelę w dzielnicy podmiejskiej.
Wystarczy zjechać w dół strony z linka i poszukać.
Na skraju miasta są startery urządzone bardzo przytulnie i bogato - a przy tym gustownie.
W mieście są też bardziej "głodowe" startery. Jednak oferują więcej miejsca pod umeblowanie albo rozbudowę. Coś za coś.
Poniżej ładny koci park.
Klub pod mostem. Brzmi jak brzmi, ale jest cudowny. Szczególnie podczas zachodu.
W mieście jest powtarzająca się nazwa "Malibu" w różnych konfiguracjach. Miasto ma egzotyczny klimacik.
Ma też światło z Monte Vista. Poniżej kilka losowych zdjęć z różnych zakątków.
Sklep z eliksirami. Jest tuż przy tych "gustownych starterach" które pokazywałem wcześniej.
Plaża z łabądkami.
Leśne zakątki.
Cmentarz
Kluby w przemysłowej dzielnicy.
Park z altanką w dzielnicy podmiejskiej. Można wziąć ślub z widokiem na most, plażę i miasto.
Działki na wyspach.
Miasto jest pełne atrakcji i nie ma tam nic na siłę, czy zapchaj dziurę.
To tyle. Ciesze się że w końcu udało mi się pokazać to miasto. Forum ma co prawda zapis postów na później, ale nie lubię zostawiać rozgrzebanej roboty na później, bo tracę wątek.
Przepraszam za chaotyczną prezentację. Mam 141 zdjęć i musiałem sporo się ograniczać. Żeby przedstawić całe miasto musiałbym poświęcić kilka postów, a tego wolałbym nie robić.
Zachęcam do zwiedzenia całego bloga My sims Realty. Jest tam pełno dobrych parcel oraz światów. Pod światami znajdziemy suplementy w postaci dodatkowych parcel na które zostały przewidziane puste działki w ich miastach. (czasem zawierają materiały ze store)
Blog z tego co zauważyłem jest jeszcze czynny. Autorzy na facebooku zamieścili ostatni post w lutym tego roku i pracowali wtedy nad jednym z miast. Śpieszcie się, bo szkoda by było gdybyście nie zdążyli pobrać tych wszystkich cudowności.
Temat prowadzisz świetnie pokazując - przynajmniej w moim odczuciu - najmocniejszą cechę wyróżniającą ts3 czyli możliwość tworzenia i pobierania światów / otoczeń i z pewnością znajdzie się trochę ludków anonimowo przeglądających ten temat ale dzięki licznym fotom zachęconym do pobrania tego czy innego świata więc szczero i nie cukrując - odwalasz kawał świetnej roboty dla światka graczy.
Co do Hidden Springs to szczerze powiem, że zdecydowanie wolę oceniać autorskie światy niż nawet najlepsze przeróbki bo jednak coby nie powiedzieć przeróbka wymaga zawsze dużo mniej wysiłku, choćby odchodzi tworzenie w miarę realistycznych gór / wzniesień czy ewentualne tworzenie mostów na wodzie a te elementy zawsze przynajmniej dla mnie były rekordowo czasochłonne obok oczywiście budowy samych parcel. Hidden Springs chyba też nie posiadałem ale niezależnie od tego na ile różni się od oryginału, wygląda bardzo fajnie, zwłaszcza motyw z wodospadem (jeśli go nie było w oryginale to brawa dla autora bo z tym też się trzeba nieźle nadziabać) .
Edit: nie zauważyłem tego wszystkiego co się ukryło pod "spoilerem" a tu bach! kolejna świetna prezentacja otoczenia, które spodobało mi się bardziej niż przeróbka Hidden. Przypomina mi trochę to oryginalne otoczenie EA płatne z lunaparkiem (raczej bez bo jak dobrze pamiętam dziadoki wtedy dały tylko miejsce pod lunapark i lunapark - rollercoaster oddzielnie na store) choć bardziej w klimacie umiarkowanym jeśli chodzi o zieleń i barwy. Mam słabość do bardziej wielkomiejskiego otoczenia w simsach bo za dużo "wioskowatości" jak dla mnie zawsze w tych otoczeniach z reguły było a wieżowce (z umiarem, sensownie skleciona zabudowa) plus funkcjonalność daje bardzo dobry efekt.
Wcześniej wspomniałem o górach, tworzenie realistycznych gór to sztuka a tu dzięki temu elementowi otoczenie wygląda świetnie i bardzo realistycznie. Autor co prawda nie wysilił się na budowanie zbyt wielu własnych budynków przynajmniej większych (choć to nastręcza w trójce pewne problemy) - jakaś świątynia z wyższą wieżą co można uzyskać za pomoca fundamentu lub coś innego co wyróżniałoby się obok znanych wieżowców - gotowców a miasto nie wydaje się duże (w sensie obszaru miejskiego) ale i tak podejrzewam, że do grania będzie to świetna okolica bo Twoje foty zachęcają do niej bardzo. Fajnie że podałeś ta stronkę i że wyszukujesz takie perełki. Hotplota głosi, że tworzysz też coś własnego, może przy okazji słówko o tym lub jakieś pierwsze screeny chociażby w osobnym temacie ?
@SimDels Evensdale Country ma bardo ciepłe barwy, mi kojarzy się bardziej z klimatem śródziemnomorskim który przechodzi w umiarkowany. Są potężne drzewa, ale jest też sporo palm. Lubię to, że plaże się ciągną prawie wzdłuż całego miasta. Samo miasto nie ma też pustych przestrzeni, które by kłuły w oczy.
Ja lubię wieżowce-gotowce. Mają ciekawy kształt, a na szczytach mają fajne gzymsy. Poszaleli z wieżowcami w dodatku Po Zmroku, bo dali kilka stylów do wyboru - jest wieżowiec nowoczesny, gotycki, art deco i mieszane stylami.
Swój świat chcę skończyć do końca tego roku. Nadal jestem przy rzeźbieniu terenu, ale już kończę.
Wolałbym jednak jeszcze nie pokazywać.
Póki co chcę przetestować wszystkie światy które sobie wypatrzyłem. Nie będą wiecznie w internetach.
Już teraz jest kilka, które niestety nie są dostępne. Chciałbym zatrzymać sobie moje ulubione i zgrać na płytę, aby mieć w zapasie na kiedyś.
Mam jeszcze kilka dawno zbudowanych domów, które chciałbym pokazać w kąciku.
Jeśli niezauważyłeś ostatniego spojlera, to zobacz też post nad ktosikowym postem. Tam użyłem spojlera pierwszy raz w tym temacie. Teraz będę ich już zawsze używał w tym temacie, żeby było bardziej przejrzyście. O ile forum pozwoli mi wysłać posty ze spojlerem.
Postanowiłem przetestować jeszcze trzy inne światy z bloga Mysimsrealty, które przypadły mi do gustu ze zdjęć na tym blogu. Ich wczesne światy mi się nie podobają, a te najnowsze są strasznie zapchane i ciężkie dla gry.
Gdy przedstawię już wszystkie trzy, to podsumuje ich wady i zalety oraz napiszę, który jest najlepszy - moim zdaniem.
Następne miasto, które idzie pod moją lupę, nazywa się "Anne Arbor". Jest niezaludnione.
Do pobrania *tutaj*
Zwróćcie uwagę, że należy pobrać trzecią wersję miasta. Czwarta wersja jest pusta i nie zawiera żadnej parceli.
Większość tych nowszych światów z bloga mysimsrealty jest podzielona na dwie części.
Część miejską i przedmieścia/farmy.
W tych miastach, które mają ten podział, powtarzają się królicze norki. Ale nie wszystkie, nie ma tragedii. Chodzi o to, że na przykład zarówno część miejska jak i przedmieścia mają po jednym sklepie spożywczym i szkole, żeby simowie nie musieli jechać na drugi koniec miasta, żeby kupić pomidory. W Evensdale Country tych norek się powtarza trochę więcej - część podmiejska ma drugi teatr, szkołę, sklep spożywczy, księgarnie oraz biznes. Autorzy tych robią niejako dwa miasta w jednym świecie. Z tą różnicą że część podmiejska nigdy nie ma własnego ratusza i "podlega" pod część miejską. Mam nadzieje, że zrozumiale to wyjaśniłem.
W każdym razie w Anne Arbor powtarza się tylko szkoła i sklep spożywczy w dzielnicy podmiejskiej. Lepiej niż w Evensdale Country.
Widok miasta i dzielnice.
Najpierw ta miejska.
Obrzeża dzielnicy miejskiej.
Poniżej widać drogę do drugiej części miasta.
A to są przedmieścia.
Ale zanim tam, to zwiedzimy część miejską.
Trzy kluby obok siebie.
Wnętrze jednego z nich. Jedno z jaśniejszych wnętrz w tym mieście.
Obok jest luksusowy klub.
Hol wejściowy w apartamencie mieszkalnym. Lubię to, że ich apartamenty mają na dole prawie zawsze siłownie albo jakiś salonik do posiedzenia, często też jest mały pokoik na pralnie, ale on już znajduje się raczej na górze, żeby nasi simowie nie musieli latać między piętrami. Oczywiście siłownia i pralnia nie liczą się do ceny apartamentu.
Tutaj akurat jest dwupiętrowy apartament.
Niestety zdarzają się też puste domy i apartamenty. W tym poniżej możecie pralnie w korytarzu oznaczoną jako własność wspólna mieszkańców.
Jest mało bardzo pustych domów/mieszkań, ale jednak są. W Evensdale Country też się zdarzały puste apartamenty, o czym nie wspomniałem. Przepraszam za to, ale nie zwiedzałem jakoś specjalnie apartamentów w tamtym mieście. Dopiero niedawno ponownie przeanalizowałem dokładnie Evensdale Country.
W Anne Arbor jest nie codzienny widok - Autostrada.
Apartament gardenia. Bardzo fajna idea - ogród i pastelowe barwy.
Na dachu tego apartamentowca mamy jeszcze baseny, siłownie oraz większy ogród w którym możemy urządzić grilla.
Park z arboretum.
Dwa najdroższe domy w Anne Arbor są umieszczone na wzgórzach nad centrum miasta. Obok nie ma żadnych innych domów (i dobrze, bo posiadłości długo by się ładowały). Niestety jeden z tych największych domów jest pusty wewnątrz.
Drugi z nich.
Zauważcie że one są podobne z bryły. Tylko, że lekko przerobione i przekolorowane. Takie kalki są powszechne w pracach z tego bloga. Obecny jest także recykling parceli. Kilka domów oraz parceli publicznych występuje we wielu ich światach, czasem z większymi przeróbkami, a czasem nie. Zazwyczaj nie jest to dużo parceli i można je policzyć na palcach jednej ręki.
Staw blisko tych dwóch domów.
Stadion również na obrzeżach.
Podoba mi się pomysł baru sportowego przy stadionie.
Kibice mają gdzie rozładować emocje.
Błyskawicznie przenosimy się na przedmieścia, aby zobaczyć park festiwalowy.
Droższe domy przy tym parku.
Niektóre budynki wyglądają dziwnie z podglądu otoczenia lub gdy nie są załadowane. Na przykład ten brązowy dom ze zdjęcia powyżej.
Parcele publiczne też obok tego parku.
Zielona biblioteka. Bardzo mi się podoba.
Koci park.
Bulwar przy plaży.
Klub seniora.
Urocza kawiarenka.
Eliksirownia.
Tańsze domki i psi park.
Park z mostkiem.
Kolejne małe domki.
Kurort z wnętrzami utrzymanymi w przyjemnym, miętowym kolorze.
Wzgórza po stronie przedmieść z wolnymi działkami.
Miejsce spotkań czarownic.
Kolejno:
Stadnina, farmy i sklep spożywczy.
Na skraju tej części miasta możemy jeszcze spotkać bar z koniczynką.
Są tam też trzy śliczne startery które pokazywałem w Evensdale Country. Anne Arbor zostało zbudowane przed Evensdale Country. Jak wejdziecie w zakładkę "custom worlds" to zobaczycie w jakiej chronologii zostały wydawane. Najnowsze są na górze listy.
Po stronie miejskiej jest jeszcze parterowy kurort utrzymany w beżowo-brązowych barwach. Królicze norki kurortów są schowane w piwnicach.
Ten klub w dzielnicy przemysłowej także uległ późniejszej reinkarnacji w Evensdale Country.
Dwa mroczne apartamenty, kryjówka przestępców i złomowisko.
Nierozumiem po jaką cholerę umieszczali klub na tej samej parceli co kryjówka przestępców. Jakby nie było wystarczająco klubów w mieście.
Domki szeregowe.
Mieszkając w apartamentowcu nie musimy się martwić o zwierzaki. Mają one specjalne parki z budami i zabawkami między wieżowcami.
To by było na tyle. Dzięki za obejrzenie.
Mam nadzieję że dotrwaliście. Duże światy niestety wymagają dużej ilości zdjęć, żeby pokazać pokaźną ilość atrakcji. Wszystkiego i tak wam nie jestem w stanie pokazać.
PS:
Jak ktoś wie, to niech mi napisze jak usunąć niepotrzebną ścianę przy tym skwerku. Pisze mi, że nie mogę edytować niczego poza własnym apartamentem. Może jakiś kod?
Właśnie zdałem sobie sprawę, że nie ukryłem prezentacji za spojlerem i zjadłem kilka wyrazów.
Nie będę edytować poprzedniego posta bo boje się że mi go zje.
@chojrak do odblokowania edycji apartamentów należy wpisać w okienko konsoli kod "testingcheatsenabled on" a następnie "RestrictBuildBuyInBuildings false" - true na końcu drugiego kodu znów ogranicza możliwość edycji
Ciekawe choć dość specyficzne otoczenie. Początkowo wydało mi się mało ciekawe - klockowate domy w szarawych barwach ,ale po ponownym przejrzeniu fotek klimat wydaje mi się nawet ciekawy, taki trochę amerykański styl ale pomieszany z czymś odrobinę mrocznym, takie trochę miasteczko Twin Peaks (nie licząc wieżowców i nietypowej autostrady) Architektonicznie spodobał mi sie najbardziej ten haus i ten zakątek . Nie wiem co tam robi chatka czarownicy ale zaintrygowały mnie parki - psi i koci Chyba nie wyczymię i zainstaluje sobie Trójkę najwyżej komp mi wybuchnie Ciekaw jestem bardzo twojego podsumowania. Większość światów mi się bardzo spodobała, ten ostatni chyba najmniej choć też ma swój urok. Fajnie, że założyłeś taki temat ,świetna prezentacja jak zawsze.
Trójka nadal mnie fascynuje i zachwyca. I nie odinstaluję jej za żadne skarby. A jeśli komp wybuchnie - no cóż, już kupiłam ten pierwszy - specjalnie pod trójkę, więc nihil novi...
Komentarz
Świat nazywa się Cladbridge on Stowe. Jest to małe brytyjskie senne miasteczko. Dosyć lekkie - niecałe 76mb zajmuje simspack.
Link do katalogu:
sims3.thesimscatalog.com/sims3/worlds/medium/cladbridge-on-stowe/
Link do tematu autora na amerykańskim forum:
forums.thesims.com/en_US/discussion/676906/cladbridge-on-stowe-an-english-village-on-the-exchange
Do pobrania również na giełdzie:
https://thesims3.com/assetDetail.html?assetId=7451577
Wymagania:
- Wymarzone podróże
- Kariera
- Po zmroku
- Riverview (miasto ze store)
Oprócz zdjęć tam przedstawionych przyjrzyjmy się bliżej.
Czego dowiedziałem się nie dawno - nie potrzeba dywaników żeby zbudować własną króliczą norkę. Wystarczy że jakąś gotową z gry umieścimy w niedużej piwnicy (tylko wejście do króliczej norki musi znajdować się w piwnicy) a na powierzchni zbudujemy jakiś większy budynek ze znacznikiem ukrytych pokoi lub ominięcia poziomu.
Nie powoduje to błędów. Tylko troszkę wydłuża czas, bo simowie muszą zejść po schodkach do piwnicy, a później do króliczej norki. Bardzo to praktyczne ponieważ możemy w ten sposób zmieścić dużą króliczą norę jak ratusz na parceli dużo mniejszej (oczywiście z kodem "moveobjects on"). Nawet jak macie wyłączoną opcję "chowanie obiektów" w ustawieniach grafiki to nie będzie wam prześwitywać ta norka na powierzchnię.
Gdybyście chcieli tworzyć własne struktury tego typu to pamiętajcie że wejście do króliczej norki musi być umieszczone w granicy piwnicy. Dobrze by było też żeby zrobić szerokie schody na dół aby simowie się nie blokowali. Wejście do króliczej norki starajcie sie umieścić blisko schodów aby simowie nie musieli marnować czasu na przemijanie piwnicy. Dobrze byłoby jednak gdyby było trochę miejsca przed wejściem bo NPCe czasem zatrzymują się i gadają ze sobą albo zastanawiają się zanim wejdą do budynku. I bardzo ważne - centrum jeździeckie musi zawsze być na powierzchni. Konie nie wyjdą z piwnicy po schodach.
Tylko szkoła i biuro z Riverview są na powierzchni.
W samym mieście mamy sporo domków szeregowych do wynajęcia. Starterów jest niestety mało do wyboru.
Dom kultury
Poniżej centrum.
Po lewej stronie ratusz, po prawej biblioteka, na środku placu stoi muzeum.
Stocznia-cumownia
Most oraz druga strona, mniej zamieszkana.
Wysypisko śmieci, laboratorium i kryjówka przestępców.
Coś co na pewno spodoba się Alicji. Mieszkalny dworzec.
Wróćmy z powrotem na drugą stronę rzeki.
Jest tam jeszcze cmentarz z kaplicą i domem grabarza.
Klub golfowy i basen.
Piękna posiadłość z bramą.
Szklarnia na obrzeżu miasta.
Klub z dala od miasta.
Super jest to miasto.
Kolejny świat również posiada królicze norki w piwnicach.
Zbudował go Nilxis. Nieprzepadam za jego światami bo są one olbrzymich rozmiarów i mają mnóstwo CC.
Jednak ten świat który przedstawię wam niżej jest zupełnie inny.
Nazywa się Saaqartoq. Jest to miasteczko na Grenlandii. Większość parceli - zarówno publicznych jak i domowych - ma malutkie i praktyczne rozmiary np: 22x18, 22x14 itd. Sam świat jest leciutki. Waży około 82 mb.
Link do katalogu:sims3.thesimscatalog.com/sims3/worlds/medium/saaqartoq/
Przycisk download przeniesie was na stronę Nilxisa. Z tamtąd możecie pobrać miasto w kilku wersjach (angielskiej zaludnionej, angielskiej niezaludnionej, hiszpańskiej zaludnionej, hiszpańskiej niezaludnionej). Zresztą zobaczcie sami:
nilxisdesigns.blogspot.com.es/2015/04/saaqartoq-english.html
Świat wymaga wszystkich dodatków, a także pakietów:
- nowoczesny apartament
- impreza w plenerze
- szybka jazda
Nilxis pisze że jeśli nie macie któregoś pakietu to nic się nie stanie. Obiektów z pakietów jest tam mało, jeśli nie macie któregoś to zostaną zastąpione. Sam nie mam szybkiej jazdy.
Świat zawiera światło z Aurora Skies a do tego ma powiększony Księżyc i Słońce. Wygląda niesamowicie podczas wschodów i zachodów.
Teraz bez dalszego pitolenia, zdjęcia jakie zrobiłem u siebie w grze.
Wita nas lotnisko oraz laboratorium naukowe.
Ruiny po drodze do miasta.
Działająca w nocy latarnia.
Ja zacząłem grę od rodziny z tego domu. Mieszka tutaj młoda para.
W tym dużym magazynie mieści się biuro. W kontenerach jest ukryta kryjówka złodziei.
Szpital i apartamenty w tle.
Basen, kaplica i cmentarz.
Lodowiec.
I obietnica działającej latarni.
W mieście znaduje się klub. Jest nim mała łódź.
Musiałem przetestować.
Daleko poza miastem znajdują się baza wypadowa, arboretum, sklep ezoteryczny, gorące źródła, a także park ze sceną.
Kilka zdjęć wschodu i ujęcie parkingu dla statków.
Ten świat jest jednym z moich ulubionych.
Nilxis pisze że świat nie zawiera żadnych CC w grze. Widzę tam kilka nowych krzewinek ale one są użyte w świecie, a nie na parcelach, co chyba oznacza że gra nie czyta ich jako CC.
Skoro już zajrzeliście na jego stronę to zobaczcie jego pozostałe światy w tej zakładce:nilxisdesigns.blogspot.com.es/p/mundos.html
Możecie sobie przetłumaczyć, jest po lewej stronie translator.
Nilxis nadal tworzy światy. Jeśli zajrzycie na stronę główną to zobaczycie taką perełkę:
Jest już prawie na ukończeniu.
To tyle. Mam jeszcze dwa światy, ale to kiedy indziej bo są naprawdę duże.
Swoją drogą - dobrze, że już nie funkcjonuje w obiegu pojęcie dworcowych dziewczyn (przeniosły się do wypasionych agencji), bo nieźle bym się wam kojarzyła
Nawiasem mówiąc - wg mnie dworzec i cmentarz z kaplicą powinny być w jednym świecie! Wtedy moja mroczna dusza spoczęłaby wreszcie w pokoju
Pierwszy ze światów to spełnienie moich marzeń, dostałam gotowca do scenariusza rodem z kryminałów Agathy Christie, którą uwielbiam. Zaraz go pobiorę i wprowadzam tam pannę Marplę, Ariadnę Oliwier, małżeństwo Beresfordów, i wszelkie inne postaci żywcem wzięte z Agathy. Heculesa P. w pierwszej kolejności - rzecz jasna!
Drugi świat - cudowny norweski klimat. Widziałam kiedyś film - jakieś romansidło z fiordami w tytule. Film jak film - ale jakie cudne widoki! Wodospady wpadające wprost do zatok, prawie pionowe urwiste wybrzeża, i niesamowity błękit gór i wody... Wszystko to jest w tym świecie! Wywaliłabym Aurora Skies i na jej miejsce wgrała ten, tylko że wiem, że tam grać nie będę, bo lubię ciepło Nawet jeśli to tylko wirtualny świat. Ale jest piękny. A twoje zdjęcia oddają tę urodę chyba w dwójnasób. Ja nigdy nie mam takich pięknych, nasyconych kolorów. Obrabiałeś czymś, czy może masz taką wypasioną kartę?
Kolejny świat to mroczna nieco fantasy. Ale i tam można rozegrać ciekawy scenariusz. Już widzę Delsa i jakiś klan mnichów składający krwawe ofiary... Coś jak z filmu Rapa Nui (o Wyspie Wielkanocnej) https://pl.wikipedia.org/wiki/Rapa_Nui_(film)
Dzięki za cały trud sporządzenia fotek i reportażu - mało komu by się chciało. Wielki szacun!
Kolory są naturalne z gry. To światło z Aurora Skies taki efekt daje. Ja zdjęcia tylko lekko wyostrzam gdy je zmniejszam w infanview.
Do kolejnego świata mam mocno mieszane uczucia. Jest mega dopracowany i nie jest wymagający dla komputera,
ale króluje w nim pomieszanie z poplątaniem. Wygląda jakby ktoś chciał wszytsko zmieścić w jednym mieście.
Chyba już tylko pustyni tutaj brakuje.
*Link do katalogu*
Tak. Miałobyć to odwzorowanie miasta z dwójki, które dochodziło z dodatkiem pory roku.
Było to moje ulubione miasto z dwójki. Miało niesamowicie senny i wiejski klimat, którego nie ma żadne inne miasto w serii.
W trójkowej wersji prezentuje się tak. Pokażę od gór w stronę morza.
Zacznę od najdziwniejszej dzielnicy, czyli od tej nad morzem.
Jak mniemam jest ona też odwzorowaniem jakiegoś otoczenia z dwójki, którego nie widziałem.
Na pewno nie była to część Kwitnących Wzgórz.
Znajduje się tutaj klub, salon i jedna rodzina.
Jest też egzotyczna wersja domu Ćwirów z Sunset Valley.
Po drodze do miasta znajdujemy jeszcze to.
Na peryferiach miasta drzewa się wyraźnie zagęszczają. Pojawiają się też farmy.
Poniżej dom rodziny Zielonka na pierwszym planie, a dalej dom rodziny Łopatka.
Piszę tutaj polskie odpowiedniki bo nazwy są anglojęzyczne.
Podejrzewam że nie wszystkie rodziny z dwójki rozpoznałem w tym mieście.
W każdym razie rozczarowałem się, że dom rodziny Zielonka w niczym nie przypomina ogromnej szklarni z drugiej części gry.
Może nie da się zrobić dachu ze szkła w trójce, ale autor się nawet nie pokusił o przeszklenia ścian.
Jeśli ktoś nie pamięta, rodzina Zielonka to rodzina składająca się z naukowca Józka, jego żony Róży oraz ich dziecka Stokrotki.
Róża i Stokrotka były simoroślami. Józek chciał się stać simoroślą aby być jak reszta swojej rodziny. Róża natomiast chciała się z tego wyleczyć.
Rodzina Łopatka składała się z Aleksandry, Gieńka i ich córki Julki. Gieniek i Julka mieszkali w Kwitnących Wzgórzach,
a Aleksandra zostawiła rodzinę żeby stać się piratką.
W trójkowej wersji mieszka chyba tylko Aleksandra. Wklejam linki do poczytania o rodzinie Zielonka i Łopatka, jak i o samych Kwitnących Wzgórzach.
Poniżej centrum z biblioteką.
Park centralny jest odwzorowaniem Domu kultury na Wzgórzach.
Dziwny klub.
Sałatka urbanistyczna.
Komis.
Zobaczcie, że wewnątrz komisu sufity są pomalowane, a stojaki na ubrania stoją nierówno.
To dbałość o szczegóły.
Kawałek za centrum znajduje się kwitnąca polana i wzgórza.
Znajdują się tam małe domki w stylu azjatyckim i pole namiotowe.
Na tych kwiecistych łąkach mieszkają dwa roboty.
Osiedle z polanami i wzgórzami ustępuje mrocznej i mglistej części miasta.
Znajduje się tam podziemny klub ukryty w trawie i pośrodku zamglonego pola. Ja bym tam nie wszedł.
Jest też kilka dostojnych i podniszczonych posiadłości.
No i jest szklarnia.
Bliżej centrum znajduje się boisko, stadion jest ukryty w piwnicy o ile dobrze pamiętam.
Jest też malutkie osiedle w stylu azjatyckim gdzie jest park dla karateków, basen i siłownia.
Na przeciwko jest małe osiedle bardzo podobnych domków.
W domu poniżej mieszka rodzina Gołoledź. Ich dom w dwójkowej wersji wyglądał tak.
Sporą część miasta zajmuje bagno i ośrodek naukowy.
Te cztery budynki za ośrodkiem są tylko atrapą. Tylko w jednym z nich znajduje się klub.
Ta dziwna wieża jest grobowcem-muzeum. Jest to muzeum technologiczne stworzone przez szaloną panią naukowiec,
która mieszka w równie ekscentrycznym domu.
Za jej domem dzieją się dziwne naukowe zjawiska.
Nie mam niestety jej zdjęcia. Jest ona twórczynią tej wieży i właścicielką kilku parceli w mieście - tej wieży także. Sam grobowiec ma mnóstwo ciekawych opisów i nie jest trudny. Jednak żeby przejść dalej trzeba bardzo rzadkich rzeczy, bodajże rtęci i plutonu. Grobowiec przenosi się na kilka innych parceli także jest ciekawie. Ale ja nie spojleruję.
Wspomniane wcześniej roboty zamieszkujące kwitnące osiedle są również jej dziełem. Poniżej jeden z nich.
W chmurce nad jego głową możecie zobaczyć jak ona wygląda.
Poniżej dom rodziny Sęk oraz skromny cmentarz.
Poniżej dom rodziny Siejba. Bardzo charakterystyczny dom dla tego otoczenia w dwójce. Pomimo że bryła była prosta, to wyróżniał się na tle pozostałych domów w Kwitnących Wzgórzach. Był o wiele większy, bardziej dostojny i z zewnątrz oddawał kwintesencję tego otoczenia. W dwójkowej odsłonie prezentował się tak.
Jeszcze kilka zdjęć o wschodzie Słońca.
Poniżej jest stary dom aptekarza-zielarza. O ile dobrze pamiętam, to jest oznaczone jako muzeum albo galeria sztuki.
Na skraju świata jest chyba reklama jakiegoś innego świata.
To tyle. Miasto jest mega dopracowane i jest sporo rodzin z dwójkowych Kwitnących Wzgórz, może nawet wszystkie. Jednak świat stracił sporo na klimacie przez te wariacje z różnymi osiedlami. Z jednej strony bagno, z innej kwitnąca polana, a z jeszcze innej plaża z palmami i dziwnym zamkiem. Do tego naprawdę dziwne wystroje wnętrz w domach w całym mieście. Ktoś ma ekscentryczny gust. Przynajmniej zwiedzając miasto czułem ciągle element zaskoczenia. Świat przypomina bardziej połączenie Kwitnących Wzgórz z Dziwnowem. Choć jest kilka zgrzytów wizerunkowych, to zostawię je w grze. Może są tam jeszcze jakieś tajemnice do odkrycia.
@Alicja , @chojrak , @Minradel , @SimDels , @waniSims - ogromnie dziękuję, że dzięki Wam mogłam zwiedzić te śliczne światy
Znalazłam taki link do trójkowych światów, nie wiem czy są dobre, ale może sie przyda.
http://sssvitlans.tumblr.com/tagged/s3world
http://ktosiksims.tumblr.com
@Alicja Chciałaś doświadczyć jesieni w Hidden Springs, więc teraz masz okazję.
Znalazłem Hidden Springs specjalnie zedytowane pod dodatek pory roku. W mieście jest kilka zmian:
- dodano piaszczystą plażę
- dodano drzewa liściaste
- zmieniono latarnie uliczne
- naprawiono drogi
- nowe puste parcele
- dodano kilka ozdób terenu
Tutaj kilka zdjęć
Sam nie mam Hidden Springs, więc nie przetestuję.
Wymagane jest Hidden Springs ze store. (niech będzie to wyjątek w tym temacie)
Tutaj link do pobrania:
mediafire.com/file/9dcjbdrcgev880u/Hidden+Springs+2+%28world%29.rar
Instalacja:
1. Powinno się zrobić kopię zapasową Hidden Springs, w razie gdybyśmy chcieli wrócić do oryginału ze store.
2. W tym celu trzeba otworzyć ten folder >> Documents\Electronic Arts\The Sims 3\InstalledWorlds
3. Skopiować "HiddenSprings.world" gdzieś do innego folderu poza grą.
4. Zastąpić wersję ze store tym co pobraliśmy.
Tutaj link do posta z tumblra. Niewiem kto jest autorem przeróbki, bo ten ktoś usunął już blog.
Post jest tylko zreblogowany. Zapis do pobrania jest na szczęście jeszcze dostępny.
Fajnie by było jakbyście dzielili się swoimi przemyśleniami odnośnie światów.
W każdym poście wrzucam dużo zdjęć, żeby dobrze przedstawić miasto. Strona długo się już ładuje.
Kolejne miasto, które Wam zaprezentuje, nosi nazwę "Evensdale Country".
Pobrałem je tutaj:
mysimrealty.com/WORLDS_EvansdaleCounty.html
Macie tam tabelkę z kilkoma wersjami, dokładnie jest opisane co zawiera która. Ja pobrałem pierwszą od góry.
Świat wymaga dodatków:
- kariera
- po zmroku
- zwierzaki
- zostań gwiazdą
- nie z tego świata
- pory roku
- uniwersytet
- rajska wyspa
Niewiem czy wymaga Skoku w Przyszłość. Nie zauważyłem żeby było coś z tego dodatku. Akcesoriów ani store na pewno nie użyli.
Zdjęcia świata na stronie autorów są z pierwszej wersji miasta. Sporo parcel doszło w drugiej wersji, którą ja Wam pokażę.
W tym mieście zostało kilka dużych wolnych działek. W linku który podałem wyżej jest świat. Jeśli jednak zjedziecie niżej na tamtej stronie, to zobaczycie dodatkowe parcele do tego miasta. Większość z nich zawiera materiały ze store, ale jest też dostępny sklep dla plumbotów i większy park festiwalowy, które nie zawierają store. Warto przejrzeć dokładnie ich blog bo znajdziemy tam świetnie światy i parcele bonusowe do nich.
Apartament w najwyższym budynku mieści się w cenie startera jeśli wybierzemy nieumeblowany.
Poniżej domy akademickie. Miasto ma "uniwersytet". Co prawda nie funkcjonuje on bez modów, ale zawsze simowie mogą tam mieszkać jeśli czują się wiekszymi studentami. Jest to dobra alternatywa dla biedniejszych simów. My wynajmujemy tylko jeden pokój. Reszta jest oznaczona jako przestrzeń wspólna.
Dalej są budynki gdzie studenci się uczą i spędzają czas.
Zawsze mogą podszlifować umiejętności, gdy wrócą w przerwie między semestrami z tego "prawdziwego" uniwersytetu.
Poniżej ładny placyk z biblioteką gdzie można spędzić czas. Dwa budynki na boku mają znaczniki ukrytych pokoi i są puste.
Domy nad wodospadem przy plaży. Oba robią bardzo dobre wrażenie z środka.
Przepraszam za kratki. Można je co prawda ukryć w trybie budowy jeśli włączy się malowanie terenu,
ale w trybie budowania łuki, drzwi i okna zasłaniają wnętrza. Więc coś za coś.
Niektóre domy, jak ten wyżej, mają nieumeblowane pokoje. Mało jest jednak tych domów.
Są też takie domy, które są zaczerpnięte z Sunset Valley albo Bridgeport, jednak są lepiej umeblowane i przeszły spory lifting.
Ten jeden poniżej jest na przykład z Bridgeport.
Tutaj macie większe.
Dzielnica wiejsko-farmersko-konna.
Dzielnica podmiejska.
Centrum miasta. Za ratuszem jest park festiwalowy. Wyżej wspomniałem, że jak chcecie,
to możecie pobrać większy park festiwalowy na pustą parcelę w dzielnicy podmiejskiej.
Wystarczy zjechać w dół strony z linka i poszukać.
Na skraju miasta są startery urządzone bardzo przytulnie i bogato - a przy tym gustownie.
W mieście są też bardziej "głodowe" startery. Jednak oferują więcej miejsca pod umeblowanie albo rozbudowę. Coś za coś.
Poniżej ładny koci park.
Klub pod mostem. Brzmi jak brzmi, ale jest cudowny. Szczególnie podczas zachodu.
W mieście jest powtarzająca się nazwa "Malibu" w różnych konfiguracjach. Miasto ma egzotyczny klimacik.
Ma też światło z Monte Vista. Poniżej kilka losowych zdjęć z różnych zakątków.
Sklep z eliksirami. Jest tuż przy tych "gustownych starterach" które pokazywałem wcześniej.
Plaża z łabądkami.
Leśne zakątki.
Cmentarz
Kluby w przemysłowej dzielnicy.
Park z altanką w dzielnicy podmiejskiej. Można wziąć ślub z widokiem na most, plażę i miasto.
Działki na wyspach.
Miasto jest pełne atrakcji i nie ma tam nic na siłę, czy zapchaj dziurę.
To tyle. Ciesze się że w końcu udało mi się pokazać to miasto. Forum ma co prawda zapis postów na później, ale nie lubię zostawiać rozgrzebanej roboty na później, bo tracę wątek.
Przepraszam za chaotyczną prezentację. Mam 141 zdjęć i musiałem sporo się ograniczać. Żeby przedstawić całe miasto musiałbym poświęcić kilka postów, a tego wolałbym nie robić.
Zachęcam do zwiedzenia całego bloga My sims Realty. Jest tam pełno dobrych parcel oraz światów. Pod światami znajdziemy suplementy w postaci dodatkowych parcel na które zostały przewidziane puste działki w ich miastach. (czasem zawierają materiały ze store)
Blog z tego co zauważyłem jest jeszcze czynny. Autorzy na facebooku zamieścili ostatni post w lutym tego roku i pracowali wtedy nad jednym z miast. Śpieszcie się, bo szkoda by było gdybyście nie zdążyli pobrać tych wszystkich cudowności.
Dzięki za przeczytanie.
Co do Hidden Springs to szczerze powiem, że zdecydowanie wolę oceniać autorskie światy niż nawet najlepsze przeróbki bo jednak coby nie powiedzieć przeróbka wymaga zawsze dużo mniej wysiłku, choćby odchodzi tworzenie w miarę realistycznych gór / wzniesień czy ewentualne tworzenie mostów na wodzie a te elementy zawsze przynajmniej dla mnie były rekordowo czasochłonne obok oczywiście budowy samych parcel. Hidden Springs chyba też nie posiadałem ale niezależnie od tego na ile różni się od oryginału, wygląda bardzo fajnie, zwłaszcza motyw z wodospadem (jeśli go nie było w oryginale to brawa dla autora bo z tym też się trzeba nieźle nadziabać) .
Edit: nie zauważyłem tego wszystkiego co się ukryło pod "spoilerem" a tu bach! kolejna świetna prezentacja otoczenia, które spodobało mi się bardziej niż przeróbka Hidden. Przypomina mi trochę to oryginalne otoczenie EA płatne z lunaparkiem (raczej bez bo jak dobrze pamiętam dziadoki wtedy dały tylko miejsce pod lunapark i lunapark - rollercoaster oddzielnie na store) choć bardziej w klimacie umiarkowanym jeśli chodzi o zieleń i barwy. Mam słabość do bardziej wielkomiejskiego otoczenia w simsach bo za dużo "wioskowatości" jak dla mnie zawsze w tych otoczeniach z reguły było a wieżowce (z umiarem, sensownie skleciona zabudowa) plus funkcjonalność daje bardzo dobry efekt.
Wcześniej wspomniałem o górach, tworzenie realistycznych gór to sztuka a tu dzięki temu elementowi otoczenie wygląda świetnie i bardzo realistycznie. Autor co prawda nie wysilił się na budowanie zbyt wielu własnych budynków przynajmniej większych (choć to nastręcza w trójce pewne problemy) - jakaś świątynia z wyższą wieżą co można uzyskać za pomoca fundamentu lub coś innego co wyróżniałoby się obok znanych wieżowców - gotowców a miasto nie wydaje się duże (w sensie obszaru miejskiego) ale i tak podejrzewam, że do grania będzie to świetna okolica bo Twoje foty zachęcają do niej bardzo. Fajnie że podałeś ta stronkę i że wyszukujesz takie perełki. Hotplota głosi, że tworzysz też coś własnego, może przy okazji słówko o tym lub jakieś pierwsze screeny chociażby w osobnym temacie ?
@SimDels Evensdale Country ma bardo ciepłe barwy, mi kojarzy się bardziej z klimatem śródziemnomorskim który przechodzi w umiarkowany. Są potężne drzewa, ale jest też sporo palm. Lubię to, że plaże się ciągną prawie wzdłuż całego miasta. Samo miasto nie ma też pustych przestrzeni, które by kłuły w oczy.
Ja lubię wieżowce-gotowce. Mają ciekawy kształt, a na szczytach mają fajne gzymsy. Poszaleli z wieżowcami w dodatku Po Zmroku, bo dali kilka stylów do wyboru - jest wieżowiec nowoczesny, gotycki, art deco i mieszane stylami.
Swój świat chcę skończyć do końca tego roku. Nadal jestem przy rzeźbieniu terenu, ale już kończę.
Wolałbym jednak jeszcze nie pokazywać.
Póki co chcę przetestować wszystkie światy które sobie wypatrzyłem. Nie będą wiecznie w internetach.
Już teraz jest kilka, które niestety nie są dostępne. Chciałbym zatrzymać sobie moje ulubione i zgrać na płytę, aby mieć w zapasie na kiedyś.
Mam jeszcze kilka dawno zbudowanych domów, które chciałbym pokazać w kąciku.
Jeśli niezauważyłeś ostatniego spojlera, to zobacz też post nad ktosikowym postem. Tam użyłem spojlera pierwszy raz w tym temacie. Teraz będę ich już zawsze używał w tym temacie, żeby było bardziej przejrzyście. O ile forum pozwoli mi wysłać posty ze spojlerem.
Gdy przedstawię już wszystkie trzy, to podsumuje ich wady i zalety oraz napiszę, który jest najlepszy - moim zdaniem.
Następne miasto, które idzie pod moją lupę, nazywa się "Anne Arbor". Jest niezaludnione.
Do pobrania *tutaj*
Zwróćcie uwagę, że należy pobrać trzecią wersję miasta. Czwarta wersja jest pusta i nie zawiera żadnej parceli.
Większość tych nowszych światów z bloga mysimsrealty jest podzielona na dwie części.
Część miejską i przedmieścia/farmy.
W tych miastach, które mają ten podział, powtarzają się królicze norki. Ale nie wszystkie, nie ma tragedii. Chodzi o to, że na przykład zarówno część miejska jak i przedmieścia mają po jednym sklepie spożywczym i szkole, żeby simowie nie musieli jechać na drugi koniec miasta, żeby kupić pomidory. W Evensdale Country tych norek się powtarza trochę więcej - część podmiejska ma drugi teatr, szkołę, sklep spożywczy, księgarnie oraz biznes. Autorzy tych robią niejako dwa miasta w jednym świecie. Z tą różnicą że część podmiejska nigdy nie ma własnego ratusza i "podlega" pod część miejską. Mam nadzieje, że zrozumiale to wyjaśniłem.
W każdym razie w Anne Arbor powtarza się tylko szkoła i sklep spożywczy w dzielnicy podmiejskiej. Lepiej niż w Evensdale Country.
Widok miasta i dzielnice.
Najpierw ta miejska.
Obrzeża dzielnicy miejskiej.
Poniżej widać drogę do drugiej części miasta.
A to są przedmieścia.
Ale zanim tam, to zwiedzimy część miejską.
Trzy kluby obok siebie.
Wnętrze jednego z nich. Jedno z jaśniejszych wnętrz w tym mieście.
Obok jest luksusowy klub.
Hol wejściowy w apartamencie mieszkalnym. Lubię to, że ich apartamenty mają na dole prawie zawsze siłownie albo jakiś salonik do posiedzenia, często też jest mały pokoik na pralnie, ale on już znajduje się raczej na górze, żeby nasi simowie nie musieli latać między piętrami. Oczywiście siłownia i pralnia nie liczą się do ceny apartamentu.
Tutaj akurat jest dwupiętrowy apartament.
Niestety zdarzają się też puste domy i apartamenty. W tym poniżej możecie pralnie w korytarzu oznaczoną jako własność wspólna mieszkańców.
Jest mało bardzo pustych domów/mieszkań, ale jednak są. W Evensdale Country też się zdarzały puste apartamenty, o czym nie wspomniałem. Przepraszam za to, ale nie zwiedzałem jakoś specjalnie apartamentów w tamtym mieście. Dopiero niedawno ponownie przeanalizowałem dokładnie Evensdale Country.
W Anne Arbor jest nie codzienny widok - Autostrada.
Apartament gardenia. Bardzo fajna idea - ogród i pastelowe barwy.
Na dachu tego apartamentowca mamy jeszcze baseny, siłownie oraz większy ogród w którym możemy urządzić grilla.
Park z arboretum.
Dwa najdroższe domy w Anne Arbor są umieszczone na wzgórzach nad centrum miasta. Obok nie ma żadnych innych domów (i dobrze, bo posiadłości długo by się ładowały). Niestety jeden z tych największych domów jest pusty wewnątrz.
Drugi z nich.
Zauważcie że one są podobne z bryły. Tylko, że lekko przerobione i przekolorowane. Takie kalki są powszechne w pracach z tego bloga. Obecny jest także recykling parceli. Kilka domów oraz parceli publicznych występuje we wielu ich światach, czasem z większymi przeróbkami, a czasem nie. Zazwyczaj nie jest to dużo parceli i można je policzyć na palcach jednej ręki.
Staw blisko tych dwóch domów.
Stadion również na obrzeżach.
Podoba mi się pomysł baru sportowego przy stadionie.
Kibice mają gdzie rozładować emocje.
Błyskawicznie przenosimy się na przedmieścia, aby zobaczyć park festiwalowy.
Droższe domy przy tym parku.
Niektóre budynki wyglądają dziwnie z podglądu otoczenia lub gdy nie są załadowane. Na przykład ten brązowy dom ze zdjęcia powyżej.
Parcele publiczne też obok tego parku.
Zielona biblioteka. Bardzo mi się podoba.
Koci park.
Bulwar przy plaży.
Klub seniora.
Urocza kawiarenka.
Eliksirownia.
Tańsze domki i psi park.
Park z mostkiem.
Kolejne małe domki.
Kurort z wnętrzami utrzymanymi w przyjemnym, miętowym kolorze.
Wzgórza po stronie przedmieść z wolnymi działkami.
Miejsce spotkań czarownic.
Kolejno:
Stadnina, farmy i sklep spożywczy.
Na skraju tej części miasta możemy jeszcze spotkać bar z koniczynką.
Są tam też trzy śliczne startery które pokazywałem w Evensdale Country. Anne Arbor zostało zbudowane przed Evensdale Country. Jak wejdziecie w zakładkę "custom worlds" to zobaczycie w jakiej chronologii zostały wydawane. Najnowsze są na górze listy.
Po stronie miejskiej jest jeszcze parterowy kurort utrzymany w beżowo-brązowych barwach. Królicze norki kurortów są schowane w piwnicach.
Ten klub w dzielnicy przemysłowej także uległ późniejszej reinkarnacji w Evensdale Country.
Dwa mroczne apartamenty, kryjówka przestępców i złomowisko.
Nierozumiem po jaką cholerę umieszczali klub na tej samej parceli co kryjówka przestępców. Jakby nie było wystarczająco klubów w mieście.
Domki szeregowe.
Mieszkając w apartamentowcu nie musimy się martwić o zwierzaki. Mają one specjalne parki z budami i zabawkami między wieżowcami.
To by było na tyle. Dzięki za obejrzenie.
Mam nadzieję że dotrwaliście. Duże światy niestety wymagają dużej ilości zdjęć, żeby pokazać pokaźną ilość atrakcji. Wszystkiego i tak wam nie jestem w stanie pokazać.
PS:
Jak ktoś wie, to niech mi napisze jak usunąć niepotrzebną ścianę przy tym skwerku. Pisze mi, że nie mogę edytować niczego poza własnym apartamentem. Może jakiś kod?
Nie będę edytować poprzedniego posta bo boje się że mi go zje.
Ale cieszę się, że Marcin to kontynuuje.
Trójka nadal mnie fascynuje i zachwyca. I nie odinstaluję jej za żadne skarby. A jeśli komp wybuchnie - no cóż, już kupiłam ten pierwszy - specjalnie pod trójkę, więc nihil novi...