Simowie żyją domyślnie 90 dni. Thorvald z jakiegoś powodu powinien umrzeć dzień lub dwa dni później niż Ellinor. Z powodu jakiegoś dziwnego błędu cofnął się do początku grupy wiekowej emeryta, czyli o ile dobrze pamiętam, o jakieś 17 dni. Mogło mieć to związek z tym że resetowałem miasto modem Nraas'a.
Także mniej-więcej tydzień po śmierci Ellinor już się otrząsnął i bywał w klubach w bardziej rozrywkowym nastroju niż tylko żeby zapijać smutki. Jego wybór trunków także się zmienił. Teraz już nie pije drinków o nazwie "Głęboka rozpacz", "Płatki kwiatów śmierci" lub "Ponury nastrój". Przerzucił się na "Bara-bara na plaży", "Frywolną Czirliderkę", i takie tam.
Trzeba przyznać, że kluby w tym mieście są zrobione bardzo klimatycznie. Choć niestety Vargfjell zamieniło się w miasto emerytów.
Ale przynajmniej Thorvald miał kogo szukać wśród swojej grupy wiekowej.
W starej chacie na uboczu jak zawsze można było liczyć na paranormalne zjawiska.
W pracowni alchemicznej w piwnicy duchy postanowiły urządzić sobie salon urody.
W końcu kobiety nawet w zaświatach chcą wyglądać dobrze.
A pies jak zwykle świetnie się bawił rozkopując groby.
Tak czy siak, Thorvaldowi też przydałaby się jakaś zmiana. Ja oczekiwałem że on za chwilę umrze i już go "szykowałem do trumny" a gra w tym czasie spłatała mi psikusa i postanowiła, że pożyje on trochę dłużej.
Pierwszą zmianą była przeprowadzka. W małej starej drewnianej chacie nie dość że strasznie zimno, to jeszcze za ciasno dla dwóch duchów, czarodzieja, psa i kota. To już całkiem pokaźna rodzina. Poza tym, simowie nie mogli opuścić chaty z powodu błędów trasowania wokół niej. Musiałem ich po kawałku odprowadzać aż dojdą do drogi. Nie mogli też automatycznie iść do pracy i wracać do domu. Najczęściej ich teleportowałem. Nawet biedny złodziej nie mógł ich okraść.
Dla przypomnienia - chata przed przeróbką ogrodu wyglądała tak:
Thorvald i spółka przenieśli się do centum, żeby on miał bliżej do roboty.
Znajduje się tam kilka budynków na kształt kamienic. W jednym z nich zamieszkali.
Odnośnie wzorów - wszystkie są użyte na tapetach. Ten w sypialni, ten w kuchni, a ten w pokoju zwierzaków.
Niestety wzory się nie pokażą w domu, nawet jeśli się je zainstaluje przed parcelą.
Po zainstalowaniu domu i wzorów, trzeba będzie je sobie samodzielnie nałożyć na białe miejsca na tapetach w tych pokojach.
Nowa stylówa Thorvalda. Odmłodniał trochę gdy wywalił stare ciuchy podgryzane przez mole.
Zwierzaki szybko się przyzwyczaiły do nowego domu.
Było więcej miejsca do hasania, zarówno w domu, jak i w ogrodzie.
I pomimo że dom się zmienił, to stare nawyki zostały.
Bardzo sympatyczna ta Twoja para Marcinie Nietuzinkowa, zarówno z wyglądu, samych imion, ale także zainteresowań i zachowań w grze. Z czego zdecydowanie Thorwald wiedzie prym! ten gościu jest w dechę Przykro, że Ellinor się zeszło, na szczęście ciągle jest obecna duchem Patrząc na grafikę, zdecydowanie 4 ma przyjemniejsze kształty, natomiast rozgrywka, mam wrażenie w 3 bije czwórkową na głowę ale pewnie to kwestia gustu i innych takich... Zdziwiły mnie troche te zombii, skąd one się niby biorą i czemu się tak smętnie włóczą i po co? choć to pewnie z samej definicji zombii wynika
Fajnie, że wytrwale pokazujesz nam historie swojej rozgrywki, mnie się miło oglądało i czytało
Dzięki!
Super
@Cayrees Zombiaki się wykluwają z ziemi podczas pełni księżyca. Gra wybiera sobie losowych miastowych simów i wtedy wychodzą z ziemi na parceli na której aktualnie się gra. Najbardziej wkurza, że pożerają rośliny.
Dzięki za komentarz.
Zabawne to psisko, uparte takie No szkoda trochę El-cośtam, ale dobrze, że dotrzymuje choć duchem towarzystwa Onemu. Swoją drogą co ten koleś wyprawia z tym kotem? Kąpać go chciał? Fajne to zdjęcie z przeganiającym duchy kotem Naprawdę bardzo przyjemnie się to czyta.
Jeśli chodzi o wystrój wnętrza to nie pożałowałeś sobie wzorów i kolorów Ta rożowiasta kuchnia z kącikiem jadalnym mi się spodobała.
@dzidziak86 No, nie jest to typowe wnętrze domu emeryta. Nawet nie wiem czy byłbym w stanie takie stworzyć. Brakuje mi politurowanych meblościanek i większej różnorodności paprotek, choć moja wyobraźnia by chyba tego nie zniosła.
I tak, on próbował kąpać kota. To i tak mały pikuś, bo mam jeszcze zdjęcie na którym dusi psa w śniegu. Niby go tylko drapał po brzuchu, ale w tak głębokim śniegu ta interakcja wyglądała masakrycznie.
Thorvald !!! jak możesz pić drinki o takich frywolnych nazwach i to wiedząc, że w ogródku czeka duch Ellinor
Hhahah, salon urody w zaświatach, to jest to, też taki będę chciała
No, tak faceci chyba zawsze pragną zmian gdy tylko zostaną sami Dopóki żona żyła stara chata ok, ale czym tu zaimponować następnej Każda wymówka dobra, nawet ta, że złodziej biedny, bo nie może kraść
Nowy dom, wygląda jak marzenie W końcu kto czarodziejowi zabroni (kuchnia i jadalnia to najpiękniejsze dla mnie pomieszczenia ).
Hmm. nowa chata - new looking, czy to początki andropauzy ? Kąpanie kota?, duszenie psa? a czy czarodziej nie może zrobić pstryk palcami i już ?
Uwielbiam @chojrak twoją historyjkę i I'm sorry za chaotyczny komentarz, ale czytałam i pisałam jednocześnie
Jestem pełen podziwu, w trójce nigdy mi nie wychodziły domy, twoja metamorfoza tego domu wewnątrz wygląda świetnie, jak ja sobie przypominam jak u mnie w trójce wyglądały wnętrza domów to masakra.
Fajnie że mamy przedstawioną tu historyjkę twoich simów, naprawdę takie coś fajniej się czyta niż jeśli by miały być same zdjęcia jak to w moim kąciku.
Komentarz
Także mniej-więcej tydzień po śmierci Ellinor już się otrząsnął i bywał w klubach w bardziej rozrywkowym nastroju niż tylko żeby zapijać smutki. Jego wybór trunków także się zmienił. Teraz już nie pije drinków o nazwie "Głęboka rozpacz", "Płatki kwiatów śmierci" lub "Ponury nastrój". Przerzucił się na "Bara-bara na plaży", "Frywolną Czirliderkę", i takie tam.
Trzeba przyznać, że kluby w tym mieście są zrobione bardzo klimatycznie. Choć niestety Vargfjell zamieniło się w miasto emerytów.
Ale przynajmniej Thorvald miał kogo szukać wśród swojej grupy wiekowej.
W starej chacie na uboczu jak zawsze można było liczyć na paranormalne zjawiska.
W pracowni alchemicznej w piwnicy duchy postanowiły urządzić sobie salon urody.
W końcu kobiety nawet w zaświatach chcą wyglądać dobrze.
A pies jak zwykle świetnie się bawił rozkopując groby.
Tak czy siak, Thorvaldowi też przydałaby się jakaś zmiana. Ja oczekiwałem że on za chwilę umrze i już go "szykowałem do trumny" a gra w tym czasie spłatała mi psikusa i postanowiła, że pożyje on trochę dłużej.
Pierwszą zmianą była przeprowadzka. W małej starej drewnianej chacie nie dość że strasznie zimno, to jeszcze za ciasno dla dwóch duchów, czarodzieja, psa i kota. To już całkiem pokaźna rodzina. Poza tym, simowie nie mogli opuścić chaty z powodu błędów trasowania wokół niej. Musiałem ich po kawałku odprowadzać aż dojdą do drogi. Nie mogli też automatycznie iść do pracy i wracać do domu. Najczęściej ich teleportowałem. Nawet biedny złodziej nie mógł ich okraść.
Dla przypomnienia - chata przed przeróbką ogrodu wyglądała tak:
Thorvald i spółka przenieśli się do centum, żeby on miał bliżej do roboty.
Znajduje się tam kilka budynków na kształt kamienic. W jednym z nich zamieszkali.
Przerobiłem ten dom znacząco. Po przeróbce wygląda tak:
Salon w turkusie i beżach. Trochę taka ruska fantazja. Jest tam nawet meteoryt przy kominku.
Być może to fragment meteorytu czelabińskiego.
Dżungla zwierzaków.
Łazienka na piętrze.
Sypialnia
Ogród
W domu zostały zastosowane trzy wzory, które stworzyłem wcześniej.
Linki do pobrania domu oraz wzorów są pod spoilerem.
Odnośnie wzorów - wszystkie są użyte na tapetach.
Ten w sypialni, ten w kuchni, a ten w pokoju zwierzaków.
Niestety wzory się nie pokażą w domu, nawet jeśli się je zainstaluje przed parcelą.
Po zainstalowaniu domu i wzorów, trzeba będzie je sobie samodzielnie nałożyć na białe miejsca na tapetach w tych pokojach.
Nowa stylówa Thorvalda. Odmłodniał trochę gdy wywalił stare ciuchy podgryzane przez mole.
Zwierzaki szybko się przyzwyczaiły do nowego domu.
Było więcej miejsca do hasania, zarówno w domu, jak i w ogrodzie.
I pomimo że dom się zmienił, to stare nawyki zostały.
Dzięki za odwiedziny.
Fajnie, że wytrwale pokazujesz nam historie swojej rozgrywki, mnie się miło oglądało i czytało
Dzięki!
Super
cayrees.tumblr.com
Origin ID Cayrees
Dzięki za komentarz.
Jeśli chodzi o wystrój wnętrza to nie pożałowałeś sobie wzorów i kolorów Ta rożowiasta kuchnia z kącikiem jadalnym mi się spodobała.
#EACreatorNetwork #EAContentCreator
I tak, on próbował kąpać kota. To i tak mały pikuś, bo mam jeszcze zdjęcie na którym dusi psa w śniegu. Niby go tylko drapał po brzuchu, ale w tak głębokim śniegu ta interakcja wyglądała masakrycznie.
Hhahah, salon urody w zaświatach, to jest to, też taki będę chciała
No, tak faceci chyba zawsze pragną zmian gdy tylko zostaną sami Dopóki żona żyła stara chata ok, ale czym tu zaimponować następnej Każda wymówka dobra, nawet ta, że złodziej biedny, bo nie może kraść
Nowy dom, wygląda jak marzenie W końcu kto czarodziejowi zabroni (kuchnia i jadalnia to najpiękniejsze dla mnie pomieszczenia ).
Hmm. nowa chata - new looking, czy to początki andropauzy ? Kąpanie kota?, duszenie psa? a czy czarodziej nie może zrobić pstryk palcami i już ?
Uwielbiam @chojrak twoją historyjkę i I'm sorry za chaotyczny komentarz, ale czytałam i pisałam jednocześnie
Fajnie że mamy przedstawioną tu historyjkę twoich simów, naprawdę takie coś fajniej się czyta niż jeśli by miały być same zdjęcia jak to w moim kąciku.
@EmeraldXIX Tobie też dziękuję (choć trochę ze zwłoką ) za komentarz i odwiedziny