Maja Bishop to przeciętna nastolatka, która pragnie spełnić swoje marzenia. Postanowiła wyprowadzić się z domu rodzinnego, żeby zacząć swoje dorosłe życie i sprawdzić, czy sama sobie poradzi. Chciała rozpocząć swoją drogę jak najwcześniej, bo jak uważała, im wcześniej tym więcej czasu na poprawianie błędów.
Jakie jest marzenie Mai? Chce zostać świetną, niekoniecznie sławną, kucharką i w przyszłości otworzyć swoją restaurację.
Jej rodzice od zawsze odkładali dla niej pieniądze, by w odpowiednim momencie móc ją wesprzeć oszczędnościami. To był ten moment. Przeprowadzka do nowego miejsca, wynajęcie niedrogiego mieszkania i urządzenie go po swojemu. Maja znalazła w internecie ogłoszenie, które ją zaciekawiło i nie zwlekała. Chwyciła za telefon i zadzwoniła do właścicielki.
Mieszkanie mieściło się w San Myshuno. Maję nie tylko przyciągnął niski czynsz, ale także okolica, słynąca z organizowanych tam Targów Smakowych. Liczyła na to, że znajdzie w tej dzielnicy wiele inspiracji, które będzie mogła wykorzystać doskonaląc swój kulinarny warsztat.
Mieszkanie, które wynajęła Maja nie było duże, ale wystarczające dla jej potrzeb. Miała mieszkać w nim sama, więc nie miała wygórowanych wymagań.
Chcąc spełniać swoje marzenia, Maja musiała obiecać swoim rodzicom tylko dwie rzeczy, a mianowicie to, że będzie szóstkową uczennicą oraz, że podejmie jakąś dorywczą pracę.
Tak więc, historia Mai zaczyna się właśnie tu, w San Myshuno, w dzielnicy słynącej z pysznych potraw, niesamowitych smaków i doskonałych owoców. Czy poradzi sobie z samodzielnym życiem? Czy utrzyma dobre oceny w szkole i będzie w stanie połączyć obowiązki szkolne z dorywczą pracą oraz rozwijaniem swoich kulinarnych zdolności? Miejmy nadzieję, że tak. Bo inaczej Maja będzie musiała pożegnać się z samodzielnością i wrócić do rodzinnego domu.
Komentarz
#EACreatorNetwork #EAContentCreator
Mam nadzieje że cała Historia się rozwinie, i nie porzucisz jej.
◊ Instagram: nolcanol ◊
◊ TSR: nolcanol ◊
Początkowo wszystko szło świetnie. Maja chodziła do szkoły, odrabiała lekcje na czas, miała chwilę dla siebie w ciągu dnia, mogła nawet trochę pograć na komputerze.
Zapomniała jednak, że miała znaleźć pracę. Szybko więc wyszukała oferty w internecie. Ponieważ Maja pragnęła w przyszłości otworzyć swoją restaurację, pomyślała, że dorywcza praca w gastronomii będzie doskonałą okazją do rozwijania swoich umiejętności. Jednak jedyna oferta w tym kierunku jaką udało jej się znaleźć to praca na zmywaku w kawiarni. No cóż, od czegoś trzeba zacząć, prawda?
Maja często widywała się z sąsiadką, która tak chętnie pomagała jej przy lekcjach. Była jej za to wdzięczna, zwłaszcza, że zgodnie z obietnicą daną rodzicom, musiała utrzymać w szkole same celujące oceny. A przy pracy dorywczej na zmywaku było to dość ciężkie. Maja pracowała w kawiarni od 5 rano, dwie godziny przed szkołą. Wracała do domu bardzo zmęczona, jednak dawała z siebie wszystko. Starała się nie zaniedbywać obowiązków domowych, odrabiać lekcje, nie spóźniać się do pracy.
Zmęczenie dawało się we znaki. Aż tu nagle pewnej nocy, ktoś włamał się do jej domu. Kim był ten ktoś? Oczywiście sławnym ze swoich łowów Vladislausem Straudem. Niczego nieświadoma Maja została hipnozą wyciągnięta z łóżka. Nie dość, że była wykończona to jeszcze jakiemuś wampirowi zachciało się jej krwi. Czy mogło być gorzej? Owszem mogło. Hipnoza nie do końca Vladowi wyszła, bo Maja szybko odzyskała świadomość. Postanowiła uwiecznić nawet dowody.
Oczywiście nic to nie dało. Vlad ulotnił się tak szybko,jak szybko się pojawił w jej mieszkaniu.
W kolejnych dniach Maja odkryła coś szokującego. Z początku myślała, że jej sąsiedzi po prostu są tak szczęśliwym małżeństwem, że aż chcą się dzielić dźwiękami miłości z całym budynkiem, w którym mieszkali.
I fajnie. Niech im się powodzi. Ale... Chwilę później Maja widziała, jak Jesminder wraca do domu. What? Więc Arun ją zdradzał?
Maja jednak nie odważyła się powiedzieć o tym sąsiadce. Co ona tam mogła wiedzieć, nastolatka goniąca za marzeniem. Na razie postanowiła to zachować w tajemnicy i zobaczyć jak się sprawy potoczą.
W kolejnych dniach w jej dzielnicy odbywał się Festiwal Smaków. To był długo wyczekiwany przez Maję dzień. Jednak Maja była tak wykończona, że ledwo wyszła ze swojego mieszkania. I pierwsze co zrobiła na tym Festynie była...drzemka na ławce.
W tym czasie wiele się działo. Ludzie z okolicy zebrali się na jej osiedlu, by poznawać nowe smaki, bawić się przy muzyce, spróbować swoich sił w konkursie jedzenia ostrego curry. To wszystko miało Maję ominąć.
Drzemka Mai trwała na tyle krótko, że zdążyła spróbować jednego dania.
Po Festiwalu wróciła do domu i pierwsze co zrobiła to rzuciła się na łóżko by odpłynąć w błogi sen. Obiecała sobie, że na kolejny Festiwal pójdzie w pełni sił choćby miała opuścić pracę, czy szkołę.
Jak widać Maja ciężko radzi sobie z nowym etapem życia. Być może zbyt wcześnie podjęła się tego wyzwania? Goniąc za marzeniem o własnej restauracji zapomina o najważniejszym...o sobie i swoich relacjach z innymi. Do dziś, poza pomocną sąsiadką, nie ma przyjaciół, nawet w szkole. Czy pogoń za marzeniem jest tego warta?
◊ Instagram: nolcanol ◊
◊ TSR: nolcanol ◊
#EACreatorNetwork #EAContentCreator